Zawartość ShinyBox marzec 2015
Zapraszam Was na post o zawartości pudełka ShinyBox oraz zapraszam Was na film poświęcony temu samemu tematowi, który ukaże się około 13:00. LINK DO KANAŁU - KLIK
Skarpetki pielęgnacyjne do stóp, Exclusive cosmetics, cena 15 zł
"Chodzą" za mną od dłuższego czasu skarpetki złuszczające, ale chętnie wypróbuje i takie, które mają za zadnie pielęgnować stopy. Także z produktu jestem jak najbardziej zadowolona.
Glinka biała 100 %, Mokosh, 200 ml , cena 23 zł
Trochę się wkurzam bo żeby wykorzystać tę glinkę jako maseczkę należy do niej dodać olejek bazowy oraz hydrolat a obydwu tych składników nie posiadam. Więc z testami maseczki, muszę się jeszcze wstrzymać i wydać pieniądze by móc ją użyć. Ale obiektywnie patrząc to produkt jest ok.
Olej z awokado 100 %, Delawell, 30 ml, w cenie 22 zł
Jestem bardzo zadowolona z tego olejku. Już od dawna zastanawiam się nad zastosowaniem olejków w pielęgnacji twarzy.
Krem do stylizacji włosów, Goldwell , próbka 20 ml o wartości 15,20 zł ( pełnowymiarowy produkt 75 ml w cenie 57 zł)
Bardzo lubię kosmetyki do włosów tej firmy, więc ten także już na start przypadł mi do gustu. Nic dodać nic ując :)
Wodoodporna kredka do oczu, Etre Belle, cena 38 zł ( kolor czarny)
Nie jestem fanką tej firmy. Uważam, że ich produkty są zupełnie nie warte swojej ceny. Cienie w kredce były najdelikatniej mówiąc kiepskie, maseczka mnie zapchała i uczuliła, tusz do rzęs również nie zrobił na mnie wrażenie, cienie do powiek także są mocno przeciętne za wysoką cenę.
Mogłabym się obyć bez tego kosmetyku.
GRATIS : mydło Dove, 6 zł
Mydło jak mydło, a ja nadal nie mam mydelniczki...
PODSUMOWANIE:
Wartość pudełka wraz z gratisem to 119,20 zł. Znalazło się w nim 4+1 produkty pełnowymiarowe i 1 miniatura.
Generalnie zawartość pudełka jest ok, ale bez ekscytacji. Nie mniej jednak na pewno będę używać wszystkich produktów , no może pomijając mydło.
A Wam jak się podoba pudełko ? Wszystkie mamy taką samą zawartość ?
Jeśli macie ochotę kupić pudełku i tym samym zrobić dobry uczynek i podarować mi punkty, to proszę uczyńcie to poprzez kliknięcie w ten link - KLIK
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie zamawiałam w tym miesiącu :)
OdpowiedzUsuńale żałujesz ? czy wręcz przeciwnie ?
UsuńZawartość raczej do mnie nie przemawia :)
OdpowiedzUsuńJa ucieszyłam się z glinki bo uwielbiam chodzić po domu z czymś na twarzy i sprzątać, skarpetki po zimie się bardzo przydadzą, zaś olejek avocado kusił mnie od dawna. Reszta niestety mnie nie zachwyciła. Nie lubię mydła Dove, kredka mi się nie przyda i do tego krem do stylizacji również nie. No i nie wiem co myśleć o tym pudelku. Mam bardzo mieszane uczucia :))
OdpowiedzUsuńWłaśnie podsunęłaś mi pomysł z tym sprzątaniem... zawsze maseczki robię wieczorem, nigdy w dzień.. ale rzeczywiście chyba muszę zacząć je nakładać gdy sprzątam :) No właśnie. niby kosmetyki ok ale pudełko nie jest jakieś super :)
UsuńNie jest tak szałowe jak kilka ostatnich, ale tragedii też nie ma :)
OdpowiedzUsuńPo jakimś czasie, stwierdzam, że to pudełko było genialne :) ale tylko dlatego, że popchnęło mnie do zmiany pielęgnacji twarzy :) skarpetki to dla mnie śmiech na sali... tak samo jak ta kredka, i ten produkt do stylizacji włosów ale glinka i olejek są zdecydowanie extra :)
UsuńNo widzisz - trzeba szukać plusów :) A skarpetki są fajne, ale taki sam efekt osiągniemy nakładając grubą warstwę kremu :)
Usuń