The Beauty Touch by ShinyBox - zawartość i wrażenia po pierwszym użyciu


Miałam nie pisać tego posta bo na moim blogu ostatnio tylko przegląd pudełek , ale po pierwszym użyciu kosmetyków zmieniałam zdanie...

Jak pewnie większość z Was wie, Shiny Box prócz standardowych pudełek , wypuszcza co jakiś czas tzw. extra box. Czyli limitowane pudełko w wyższej cenie . Beuty Touch to mój drugi extra box. Zapraszam na przegląd zawartości i moje opinie po pierwszym użyciu.

Zawartość pudełka była znana podczas dokonywania jego zakupu.
W tym boxie znalazło się 5 produktów pełnowymiarowych i 1 miniatura.
Produkty pełnowymiarowe o wartości 326 zł + miniatura o wartości 7 zł = 333 zł ( shinybox prezentuje wartość 335 zł)
Czyli decydując się na zakup pudełka wraz z jego wysyłką teoretycznie zyskujemy 204 zł

1. KMS California , spray zwiększający objętość włosów - 200 ml - 85 zł

Jestem posiadaczką włosów długich i gęstych, mam ich na tyle dużo, że raczej nie wymagają zwiększenia objętości..

Wrażenia po pierwszym użyciu : produkt jest zakończony pompką z atomizerem , gdy psiknęłam bezpośrednio na włosy to strasznie się rozpylił na boki. W końcu najpierw zaplikowałam go na dłoń a potem wtarłam we włosy. Produkt nie jest lepiący, nie skleił włosów, ale też ich nie podniósł, nie zwiększył ich objętości. Być może za mało go użyłam lub zrobiłam to nie właściwie...


2. Vedera, Bio serum w olejku do ciała z 24-karatowym złotem - 200 ml - 58 zł

Jak otworzyłam pudełko to zaczęłam zastanawiać się czym kierowałam się przy jego zakupie... Nie jestem fanką a wręcz nie lubię olejków do ciała. Oczywiście tak jak wszyscy używałam oleju kokosowego ale to produkt zdecydowanie nie dla mnie... Nastawienie do aplikacji tego olejku miałam mocno sceptyczne..

Wrażenia po pierwszym użyciu : Zapach, coś mi przypomina a raczej jakiś produkt jakiego używałam tak pachniał .. kojarzy mi się że był to szampon.. zapach jest chyba owocowy, słodki..
Po kąpieli zaaplikowałam sobie produkt na dłoń ( oczywiście jak zawsze za dużo..) i zaczęłam nakładać na ciało - i tu zrobiłam wielkie wow! bo niesamowicie szybko zaczął się wchłaniać, pozostawił skórę nawilżoną, rozświetloną , z lekką warstwą olejku ale warstwa ta nie była tłusta !
Mega pozytywne zaskoczenie ! już wiem, że bardzo się polubimy !


3. Synesis, eliksir pod oczy z różą damaseeńską - 10 ml - 78 zł

"21 aktywnych składników + olejek z róży uprawianej w Turcji", generalnie działa cuda i jest bardzo wydajny... tylko, że ... nie podobają mi się dwie rzeczy :1. Data ważności luty 2015 ( shinybox tłumaczyło się na moje narzekanie, że produkt starczy na 2 miesiące stosowania więc wyrobię się z zużyciem), producent zaleca aplikację nie wielkiej ilości produktu. 2. Ceny podawane na karteczkach w boxach są cenami sugerowanymi przez producenta, i dlatego zawsze się nimi kieruje. Bo to, że jakiś sklep zrobi promocję to przecież trudno przewidzieć... ale wkurza, gdy wchodzimy na stronę producenta a tam przecena z 58 zł na 29 zł ( wersja bez róży, wersji z różą w ogóle nie ma na stronie)

Wrażenia po pierwszym użyciu : Co znaczy "eliksir" ? "Kosmetyk wzbogacony o olejek.." Nie zdawałam sobie sprawy że formuła tego produktu jest oleista. Zapach lekki różany. Produkt niby nie jest tłusty i w miarę dobrze się wchłania ale pozostawia na skórze warstwę olejku.. Co do efektów to skóra rzeczywiście była nawilżona.



4. Abacosun, żywa ziemia wulkaniczna - 75 ml - 55 zł

Nie znam się na składach produktów, a moja wiedza ogranicza się do "parabeny są złe".. próbowałam poszukać informacji ale bez skutecznie.. czy ktoś z Was może mi wytłumaczyć o co tu chodzi ?

To ma być ziemia wydobywana ze źródeł wulkanicznych. A dlaczego tak wygląda jej skład :
Wrażenia po pierwszym użyciu : Wygląda jak błoto z wyczuwalnymi drobinami. Stosowałam jako maseczka na twarz. Łatwo się rozprowadziła, łatwo zmyła, skóra była delikatna. Myślę, że muszę tego dłużej poużywać ale już widzę, że to bardzo, bardzo fajny produkt.

5. Etre Belle - cienie do powiek - 50 zł

Gdy w shinybox znalazłam cień w kredce Etre Belle w kolorze jasno różowym, byłam w miarę zadowolona choć nie podobała mi się cena w stosunku do jakości ( około 50 zł). Gdy wygrałam kolejne (to samo) pudełko i ponownie otrzymałam kredkę w kolorze jasno różowym, zaczynałam jej nie lubić. Gdy jakiś czas później zamówiłam mix kosmetyczny i ponownie dostałam tą kredkę czyli moją trzecią w kolorze jasno różowym , firma ta i ten produkt mi "obrzydły". W sumie mam 4 te kredki bo jedna była w extra boxie ale na szczęście w innym kolorze.

Wrażenia po pierwszym użyciu : kolory mi odpowiadają. Ten jasny to kolor szampański, ten "pomarańczowy" to ładny odcień złota, ten ciemny to bardzo ciemna zieleń no a zielony to zielony.
Cienie mają wykończenie mocno błyszczące, lekko metaliczne. Może zbyt się świecą ale , nie zanikają, nie osypują się i mają ładną pigmentację.

6. Emryolisse , krem odżywczo nawilżający, 5 ml - wartość 7 zł ( 30 ml 42 zł)

Wrażenia po pierwszym użyciu :Bardzo przyjemny gęsty krem nawilżający. I tyle w temacie :)


A Wy co myślicie o tym pudełku ? Warto kupować te extra boxy ?


4 komentarze:

  1. Fajny box ;) Najbardziej podoba mi się olejek pod oczy i do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba tylko ten olejek do ciała by mi się przydał... Ciekawe co nam w piątek boxy przyniosą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. olejek jest ewidentnie hitem tego pudełka. Też bardzo jestem ciekawa bo obydwie firmy tyle obiecują ....

      Usuń

Jeżeli podobał Ci się post, zostaw komentarz. Bardzo lubię je czytać i dają mi motywację do tworzenia kolejnych wpisów.