ZAWARTOŚĆ PUDEŁKA :
pojemność 100 ml cena 6 zł
Od jakiegoś czasu mam ochotę wypróbować kosmetyki tej firmy, więc naprawdę jestem zadowolona.
pojemność 200 ml cena 68 zł
Peeling solny z Organique był najbardziej nie wydajnym i najbardziej nie zrozumiałym dla mnie kosmetykiem tego rodzaju. Tym bardziej jestem ciekawa tego cukrowego. Mam nadzieje, że okaże się dużo lepszy.
p.s to nie wątpliwie król tego pudełka, bo podbija znacząco jego wartość i można uznać go za produkt ekskluzywny. I pewnie warto kupić pudełko przez właśnie ten produkt a inne potraktować jako gratis.
pojemność 5g cena 23 zł
Od wielu lat jestem wierna bazie pod cienie z Artdeco, mimo małego romansu z Grashką znalezioną w pudełku shiny. Jeszcze nie wiem czy będę ją otwierać i tym bardziej czy teraz skoro mam nowe opakowanie swojej bazy...
opakowanie zawiera 10 sztuk cena 19 zł
Jeszcze nie wchodziłam na facebooka ale podejrzewam, że bardzo dużo dziewczyn powie że to super produkt na wyjazdy itd. Pewnie tak, ale ja prawdę mówiąc jak wyjeżdżam zawsze zabieram pełne opakowanie swojego zmywacza. Co więcej od jakiegoś czasu używam zmywacza z acetonem, który rozprawia się z lakierem w ciągu kilku sekund.. Choć patrząc na moje paznokcie, które ostatnio przeżywają kryzys i lakier mi odpryskuje wciągu 1 dnia a tego nie znoszę, może wrzucę je do torebki by móc zmyć lakier po za domem...
pojemność 10 ml cena 10 zł
Peeling do ust, fajna sprawa. Dotychczas używałam tylko peelingu w pomadce. Tylko czemu pomarańczowy :(
5 sztuk w cenie 65 zł ( 13 zł za sztukę)
Firmę APC znam bo uwielbiałam kiedyś ich pigmenty, niestety później nie mogłam już w żadnym sklepie ich znaleźć.
Generalnie produkt jest ok, tylko prawdę mówiąc nie wiem czy potrzebuje 5 opakowań za łączną kwotę 65 zł. Na plus są dla mnie kolory, bo gdybym sama je kupowała, myślę że dokładnie takie bym wybrała.
Gratisy :
PODSUMOWANIE:
Wartość pudełka : 191 zł, wszystkie kosmetyki pełnowymiarowe
Moja opinia:
Niby nie jestem naiwna i jestem realistką a jednak gdy przeczytałam 10 pełnowymiarowych produktów , pudełko o wartości 190 zł... oczy mi się zaświeciły..
Czekałam na nie wiadomo co.. chyba na klauna, który wyskoczy z pudełka.. Co więcej popełniłam błąd.. bo skuszona postanowiłam zamówić dodatkowe pudełko by je rozebrać na części i skompletować z nich prezenty dla dwóch kobiet. I już niestety wiem, że nie da rady.. gdyż szwagierka i teściowa się nie malują więc 2 a raczej 6 produktów odpada, paznokci też nie malują więc kolejny też się nie nadaje.. balsamu do włosów mi szkoda i z dubla zostawię sobie :) a peeling do ciała , nadawałby się bo to super prezent i wartościowy ale tylko dla kogoś kto się orientuje w świecie kosmetyków a do tej grupy obie panie nie należą. Pozostaje mi peeling do ust i ten na pewno powędruje do męża siostry.
A jeśli chodzi o mnie .. to z peelingu bardzo się cieszę z balsamu do włosów także, peeling do ust pewnie wykorzystam mimo że to nie mój zapach, chusteczki pewnie też, cienie zawsze się przydadzą, bo kolory bardzo mi się podobają, baza pod cienie pewnie ostatecznie będę jej używać..
Pudełko oceniam : ze względu na zawartość na 5, ze względu na przydatność na 3, ze względu na obietnice luksusowego pudełka by Pewex i 10 produktów na 3.
A Wam jak się podoba ?
(dopisane 17:40)
PORÓWNANIE PUDEŁEK LISTOPADOWYCH ShinyBox i BeGlossy - KLIK
Październikowe porównanie znajdziecie - TU .
Jeśli chcecie zamówić pudełko zapraszam do kliknięcia w ten link - KLIK
Nie będę ukrywać, (jak robią to co po niektórzy) że jeśli zamówicie poprzez kliknięcie w ten link dostanę z tego tytułu punkty, także zdecydowanie mi na tym zależy. Dziękuję.
Ja zawsze jak oglądam (bo zamawiałam raz albo dwa razy i od tego czasu nie zamierzam) mam niedosyt - pudełka miały zawierać niby ekskluzywne kosmetyki, a czasami są w nich takie, które są dostępne w najbardziej znanych drogeriach za parę złotych....
OdpowiedzUsuńDokładnie, tak. Ja staram się nie spodziewać się wielkiego wow! choć w tym miesiącu tak niestety było... bo zdaje sobie sprawę, że firmie musi się to opłacać itd i nie mogą to być same kosmetyki typu Organique ... Ja kupuje te pudełka min. dlatego, że dzięki nim rzeczywiście poznałam dużo marek i trafiłam na bardzo wiele super produktów nie dostępnych w Rossmanie itp. , no i lubię tę niespodziankę :) Ale doskonale wiem o co Ci chodzi.. np. w beglossy w tym miesiącu było Regenerum do paznokci , już bardziej reklamowanego i oklepanego produktu chyba nie ma... na dodatek to jest w każdej nawet najmniejszej aptece... Staram się patrzeć realnie na możliwą zawartość i nie skaczę do góry na każdy kosmetyk, ale czytając fb widzę, że jest mnóstwo dziewczyn, które chyba zapomniały że wydają co miesiąc 49 zł bo zachowują się tak jakby to wszystko było za darmo... i wpisy typu "nie ważne że się nie maluje, ale jesteście najlepsi bo pudełku znalazł się tusz do rzęs o wartości 100 zł" są the best.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńZ drugiej strony nie przesadzajmy. Jak na wartość 49 lub 59 zł obecne pudełko jest świetne. Dla każdego coś się w nim znajdzie. A dziewczyny ucieszone z tuszu za 100 zł, które kolorówki nie używają - mogą taki tusz np. podarować bliskim, które ten produkt ucieszy. Jeśli ktoś ma negatywne wyobrażenie zamiast zamawiać kosmetyki w ciemno, niech weźmie określoną sumę i kupi za nią kosmetyk, który będzie jej odpowiadał. ;)
UsuńWolałam ten usunięty komentarz :) pudełko jest dobre, to też oceniłam jego zawartość na 5 ( w skali 1-5) :) przykład z tuszem był przykładowy :) kupuje co miesiąc pudełko, w którym jest średnio 5 kosmetyków. I uważam, że jako klient mam prawo powiedzieć "w tym miesiącu, 3 produkty mi się podobają , 2 uważam za porażkę" , w kolejnym może być na odwrót a w jeszcze innym 5 może być super. Ale facebook (fanki shiny) nie uznają takiego toku myślenia, albo mam skakać do góry z całej zawartości albo nie kupować jak mi się nie podoba?! dlaczego ? Jak ktoś napisze że jakiś kosmetyk jest wg. niego kiepski to za raz inni na niego napadają, że by nie narzekał itd.
UsuńWalnęłam się przy tym usuniętym komentarzu. Nieumiejętność czytania ze zrozumieniem? ;D
UsuńA ja odniosłam całkiem odmienne wrażenie na profilu facebookowym. W jednym z postów zauważyłam grono marud (przepraszam, niezadowolonych klientek), a pojedyncze głosy, że pudełko jest udane. Nie wiem, może odbiór indywidualny zależy od tego na co nasze mózgi są bardziej w danym momencie nastawione? ;)
chyba tak :)
UsuńJa swoje dostanę dopiero jutro :) po zdjęciach mi trudno ocenić muszę sama to wszystko obaczyć i pomacać :)
OdpowiedzUsuńvasios.pinger.pl
:) wiadomo, to co w rękach to w rękach :)
UsuńJuż dla samego peelingu Organique warto kupić to pudełko...:-)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak, uważam, że nawet ktoś kto nie kupuje pudełek a zamierza kupić ten peeling powinien skorzystać i za 59 zł ( z wysyłką) dostać peeling i "gratisy".
UsuńW porównaniu do wielkiego rozczarowania od konkurencji, nie jest źle. Moje pudełko niestety kurier zostawił w pracy więc zobaczę je dopiero jutro, ale z tego co widzę, jest bardzo pozytywnie. W końcu kolorówka i coś do włosów no i organique!! Ja uważam, że nie ma co narzekać :)
OdpowiedzUsuńKonkurencja w tym miesiącu wypadła dużo gorzej.. ale o tym w kolejnym poście, na który zapraszam dziś wieczorem :) Z shiny jestem zadowolona , malowałam się już cieniami i są bardzo fajne , dokładnie takie jak lubię (efekt, pigmentacja). Tylko tak jak wspomniałam, nie wiem czemu w tym miesiącu spodziewałam się wielkiego wow! Zmywacz i baza pod cienie są mi tak naprawdę nie potrzebne.. ale pudełko jest ok. Zawartość mimo wszystko oceniam na 5 ( oczywiście w skali 1-5) Pozdrawiam
UsuńKupujesz w prezencie dla 2 znajomych kobiet, które "nie orientują się w świecie kosmetyków" pudełko ShinyBox, i to w ciemno? ;) Wybacz, ale sama sobie jesteś winna, że prezent nieudany. ;)
OdpowiedzUsuń10 pełnowymiarowych produktów to chwyt marketingowy i można było się domyślać, że nie do końca będzie wszystko tak jak piszą. Ja spodziewałam się 10 produktów, ale o zdecydowanie niższej wartości, bardziej pospolitych. ;) A tu naprawdę fajne kosmetyki. :) Zapłaciłyśmy 49 lub 59 zł za takie pudełko. Moim zdaniem jest super. :D
Ciekawa jestem Twojego porównania Glossy i Shiny, więc na pewno "wpadnę". Pozdrawiam! :)
Sama sobie winna ? - nie dołuj mnie :) To była zdecydowanie nie przemyślana decyzja.. :( ale na swoje wytłumaczenie ( głównie przed mężem...) powiem, że dokładnie tak jak Ty spodziewałam się 10 produktów o tańszej wartości np. żel pod prysznic, balsam do ciała, odżywka do włosów, balsam do ust itp i dlatego myślałam że coś dla nich mi się w nim trafi a resztę zostawię sobie.. "nie orientują się w świecie kosmetyków" tzn. nie śledzą nowości, nie latają po sklepach i kupują itd. i nie mają pojęcia że Organique to firma bardziej "luksusowa" jak np. Dove ( z resztą ja sama jej nie znałam dopóki nie zaczęłam kupować pudełek). Zdecydowanie dla samego peelingu warto kupić to pudełko. Wpis dziś wieczorem się ukaże także zapraszam :) Pozdrawiam
UsuńAle spoko. Wytłumaczenie dla męża całkiem udane. ;D
Usuńzła jestem bardzo :) o dziwo mąż się nie czepiał .. w końcu produkty z tego drugiego pudełka się nie zmarnują, prócz pewnie bazy pod cienie bo jej data ważności to 08.2015.
Usuńprzed chwilą dostałam swoje : ) strasznie cieszę się z peelingu Organique, bo nigdy nie miałam nic z tej firmy. Zdecydowanie Shinybox wygrywa z konkurencją w tym miesiącu
OdpowiedzUsuńDla mnie z kosmetykami Organique jest jak z losem na loterii ... mam nadzieje, że ten peeling będzie fajny bo na taki się zapowiada... Dotychczas używałam : krem do stóp - genialny, maseczki z alg - super, peeling enzymatyczny - przeraźliwie mnie uczulił!, peeling solny do ciała - starczył chyba na 5 razy i był strasznie płynny...
UsuńJa podobnie jak Ty zamówiłam drugie pudełko na ewentualne prezenty (na szczęście za Shinystars). I choć oczywiście nie da się ukryć, że pudełko jest bardzo dobre, to jednak prezentów nie mam za bardzo z czego zrobić:/ No cóż - powiększę zapasy :D
OdpowiedzUsuń:) no co dwa peelingi to nie jeden :)
UsuńZazdroszczę mydełka kochana :)
OdpowiedzUsuńA no udało się :) ale najlepsze jest to, że oddam je mamie a raczej podaruje jako drobiazg pod choinkę bo u nas w domu mydła w kostce się nie używa, ba, nawet nie mam mydelniczki :)
UsuńJa też wygrałam mydełko, tyle że z nagietkiem i kiełkami pszenicy. Nie pachnie zachęcająco. ;D
Usuń