Projekt denko - IX 2014 ( mini recenzje)

1. Bielenda, płyn micelarny, seria Biotechnologia ciekłokrystaliczna 7D,  pojemność 200 ml
"Nawilżający płyn micelarny do mycia i demakijażu 3 w 1 ( zastępuje mleczko, tonik, wodę) do cery mieszanej także wrażliwej. Skutecznie oczyszcza i matuje skórę. Usuwa makijaż i nadmiar sebum. Tonizuje i nawilża".

To moje drugie opakowanie i raczej już ostatnie. Płyn jest delikatny i lekko nawilża skórę. Podkład zmywa dobrze, by poradzić sobie z tuszem czy eyelinerem potrzebuje więcej czasu, pracy.
Generalnie produkt jest ok, nie podoba mi się, że podczas aplikacji lekko się pieni. Mam wrażenie, że czuję go na buzi po usuwaniu makijażu. Co powodowało, że i tak przecierałam twarz wodą termalną lub zwykłą.

Raczej nie kupię ponownie.

2. Lirene, żel do mycia twarzy nawilżająco - odświeżający, pojemność 150 ml

Producent informuje, że według testów zostały zauważone efekty :
"86 % skuteczne odświeżanie
60% nawilżanie
70 % wygładzanie"

To moje kolejne opakowanie ( trudno powiedzieć, które bo używam go od ponad 6 lat), i na pewno nie ostatnie.

To fenomenalny produkt do demakijażu. Świetnie i ekspresowo usuwa tusz, eyeliner, podkład.
Traktuje go wyłączenie jako produkt wyłącznie do usuwania makijażu, po wielu latach stosowania nie zauważyłam wygładzenia ani nawilżenia , wręcz przeciwnie ... po aplikacji moja cera jest sucha i "ściągnięta".

Kupię ponownie !!!!

3. Balneokosmetyki, biosiarczkowy żel głęboko oczyszczający do mycia twarzy, pojemność 200 ml.

Żel ma za zadanie :
- głęboko oczyszczać
- odblokowywać i zwężać pory
- chronić przed powstawaniem zaskórników
- łagodzić stany zapalne
- wygładzać
 

To produkt bardzo rozsławiony w internecie, zbierający (chyba) same pochlebne recenzje.
Niestety mi nie przypadł w ogóle do gustu.
Po pierwsze dlatego, że nie podoba mi się jego grejpfrutowy zapach ( mimo, że uwielbiam zapach grejpfruta ). Powiem więcej, mnie ten zapach odrzuca. Do złudzenia przypomina mi zapach bardzo nie smacznych tabletek musujących przeciwbólowych.
Po drugie, dlatego, że nie zauważyłam by cokolwiek zrobił dobrego dla mojej cery.

Nie kupię ponownie !

4. Cleanic, płatki kosmetyczne , 120 sztuk

Teoretycznie płatki to płatki. Jednak te zgodnie z obietnicą producenta, nie rozwarstwiają się oraz nie zostawiają waty. Dlatego są moimi ulubionymi.

To moje ente opakowanie i na pewno kupię ponownie !!!

 5. Dermika, serum koncentrat piękna, skin calligraphy, próbka 5 ml
Pojemność produktu pełnowymiarowego 30 ml w cenie około 80 zł

Krem dedykowany kobietom po 40 roku życia. Jego głównym zadaniem jest zmniejszenie powstawania zmarszczek oraz ich spłycenie i zmniejszenie ich widoczności.

To moje pierwsze opakowanie tego produktu. Ponieważ miałam próbkę, postanowiłam używać jej jako krem na noc pod oczy.

Krem ma lekką i przyjemną formułę, dobrze i szybko się wchłania. Skóra pod oczami po aplikacji była bardzo dobrze nawilżona. Efekt ten utrzymywał się podczas całej "kuracji".

Nie kupię ponownie, tylko ze względu na cenę.

6.Skincode, Essentials, krem do twarzy 24h energii dla skóry, próbka o pojemności 25 ml
Pełnowymiarowy produkt 50 ml w cenie około 158 zł.

To głęboko nawilżający krem dostarczający skórze energii oraz wzbogacający ją w minerały.

Krem ma lekką formułę, szybko i dobrze się wchłania, pozostawiając skórę przyjemnie wygładzoną.
Produkt wspaniale nawilża, zaryzykuje stwierdzenie, że to jeden z najlepszych kremów jakie dotychczas używałam.
Mimo wszystko, nie jestem przekonana czy jest wart 160 zł . 25 ml starczyło mi na około 25-30 dni, czyli pełne opakowanie powinno wystarczyć na prawie 2 miesiące.

Nie kupię ponownie, tylko ze względu na cenę.

7. The Body Shop, masło arganowe do ciała, pojemność 50 ml

Jak każdy produkt The Body Shop ten także bardzo intensywnie pachnie.
Mi zapach odpowiadał, był przyjemny , jednak podejrzewam, że gdybym miała większe opakowanie był by dla mnie zbyt mdły.

Masło dobrze się wchłania, skóra jest nawilżona i intensywnie pachnie.

Nie kupię ponownie, gdyż uważam ze 17 zł za 50 ml to zbyt wygórowana cena w stosunku do jakości produktu.

8. Dove, 48h Anti-prespirant , 0% alkohol, nie zostawiający śladów na ubraniach

To moje pierwsze opakowanie tego dezodorantu, obecnie używam drugie , obydwa posiadam z pudełek shinybox.

Gdy kupuję dezodoranty, to prawie nigdy nie wybieram anty-perspirantów a już tym bardziej bez alkoholu i konkretnego zapachu. Dlatego też ten produkt nie przypadł mi do gustu.
Jego zapach to "klasyczny Dove", który kojarzy mi się z mydłem. Dezodorant owszem nie zostawia śladów, ale wiadomo najpierw musi wyschnąć, no i nie można "psiknać" za dużo by na skórze nie został talk.

Nie kupię ponownie !



9. Fructis, ekspresowa kuracja , goodbye damage, pojemność 200 ml

Produkt przeznaczony do włosów bardzo zniszczonych z rozdwojonymi końcówkami.

Stosowałam wiele odżywek i tylko ta zdziałała cuda. Włosy łatwo się rozczesywały, były wygładzone, nawilżone i błyszczące.
Obecnie używam z tej serii normalnej odżywki i niestety nie zapewnia takiego efektu nawet w 1/10.

Kupię ponownie !!!

10. Aromatherapybar, naturalny olejek do masażu i kąpieli o zapachu cynamonowo-pomarańczowym, pojemność 60 ml 

Zacznę od tego, że opakowanie tego olejku jest najdelikatniej ujmując - beznadziejne.
Otworzyłam pudełko shinybox , wyjęłam produkt , był cały i szczelny. Odłożyłam do pudełka a po kilku godzinach gdy chciałam wypakować kosmetyki, okazało się , że butelka przecieka, ostatecznie zakrętka się rozpadła . Do dziś jest dla mnie zagadką w jaki sposób bo miałam wrażenie, że od stania na półce.

Nie odpowiadał mi także zapach tego olejku, nie był on dla mnie cynamonowy tylko i wyłącznie pomarańczowy. Ostatecznie zużyłam go do moczenia stóp i tu się sprawdził.

Nie kupię ponownie !

Największe rozczarowanie : żel Balneokosmetyki
Największe pozytywne zaskoczenie : ekspresowa kuracja Fructis

4 komentarze:

  1. Mi osobiście przypadł do gustu żel biosiarczkowy używam co jakiś czas i idealnie oczyszcza moją skórę , antyperspirant dove mam mieszane uczucia co do niego zostawia ślady, masełko body shop świetne ale fakt za drogie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam jeszcze nic z tego, ale wpadły mi w oko pare rzeczy nad kupnem których się zastanowię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę wypróbować tą kurację Fructis, zaciekawiłaś mnie, Biosiarczkowy żel Balneokosmetyki stosowałam już dawno temu, ale bardzo go lubiłam, świetnie ściągał pory, zmniejszał przetłuszczanie się i rozjaśniał skórę, zapach też mi odpowiadał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam Fructs bo moim zdaniem produkt rewelacyjny za niską cenę , no właśnie wszystkim ten żel odpowiada, i dlatego tym bardziej się zawiodłam :)

      Usuń

Jeżeli podobał Ci się post, zostaw komentarz. Bardzo lubię je czytać i dają mi motywację do tworzenia kolejnych wpisów.